poniedziałek, 28 października 2013

Miszmasz - Ulubione seriale

Popijając sobie herbatkę, naszła mnie myśl o napisaniu tego posta. Nie zwlekam więc i zaczynam.
Kilka słów wstępu:
Zacznę od czasów, kiedy byłam dzieckiem i oprócz bajek, oglądałam także seriale. Do tej pory pamiętam jak całą rodziną zasiadaliśmy w pokoju przed jedynym telewizorem w domu (teraz w każdym pokoju jest jeden, po co komu tyle?) i z zapartym tchem śledziliśmy losy Milagros i Ivo (Zbuntowany Anioł). Pamiętam też początki polskiego serialu Klan, również oglądanego całą rodziną (teraz mam alergię na niego). Równie mocno kibicowaliśmy także bohaterom M jak miłość, ale moja miłość do wieczorów spędzanych z rodziną Mostowiaków przeminęła. Z bardziej znanych wymienić jeszcze mogę Modę na sukces - przyznaję się bez bicia, był czas, kiedy i ja oglądałam ten wciągający tasiemiec. Te czasy już dawno za mną. Dopiero gdy poszłam na studia, zaczęłam oglądać seriale online i wierzcie mi lub nie, ale mnóstwo ich pochłonęłam. Były to seriale prawie każdego typu - fantasy, dla młodzieży, komediowe, kryminalne, kostiumowe (chyba moje ulubione!), obyczajowe, romantyczne itd. Głównie amerykańskie, polskie też się zdarzały, ale bardzo rzadko.

Moje ulubione seriale 
(kolejność bez znaczenia - najpierw polskie, potem zagraniczne, na końcu wisienka na torcie, czyli kostiumowe):


1. Miodowe lata 
Chyba tego serialu nie trzeba nikomu przedstawiać. Kiedyś uwielbiałam go oglądać, czasami nawet teraz do niego powracam. Od razu w głowie słyszę skoczną melodyjkę, którą możemy usłyszeć na początku odcinka. Zabawny, relaksujący po ciężkim dniu. 
Filmweb.

2. Przyjaciółki
Na początku zapierałam się, że nie będę tego serialu oglądać, bo polskie wytwory są nieciekawe, nudne itd.itp. No ale po tym jak zobaczyłam, że moja współlokatorka się wciągnęła, uznałam, że raz kozie śmierć. I przepadłam. Historia wciąga, aż samej chciałoby się mieć takie przyjaciółki po 30-stce. Czasami denerwowała mnie Anka, ale pozostałe dziewczyny bardzo lubiłam. Szkoda, że anulowali ten serial po dwóch sezonach, bo był naprawdę ciekawy.

3. Jess i chłopaki (New Girl)
Trochę głupkowata, amerykańska komedia. Opowiada o dziewczynie, która zamieszkała z trzema facetami. Jej przyjaciółką jest modelka. Do tego dorzucili, że jedna z postaci jest żydem, a kolejna hinduską. Samo dobranie bohaterów zapowiada śmieszne sytuacje. Więcej nie będę zdradzała. Sama nie lubię spoilerów. Oglądam również HIMYM, ale wolałam umieścić tutaj ten serial, bo chyba jest mniej znany.

4. Sekretny dziennik call girl (Secret diary of a call girl)
Polubiłam ten brytyjski serial za to, że pokazywał coś innego. Belle/Hannah wiedzie podwójne życie. Najważniejszy jest fakt, że ona lubi swoją "pracę". Cała historia jest ciekawie pokazana, dlatego Wam ją polecam. Może też dlatego, iż polubiłam główną bohaterkę.


5. Seks w wielkim mieście (Sex and the City)
Kultowy serial, o którym każdy słyszał, jedyny obejrzany przeze mnie dwa razy. Carrie, Samantha, Miranda i Charlotte - ich losy wzruszają, czasami chciałoby się je pocieszyć albo pójść z nimi na babskie pogaduchy. Ich rozmowy śmieszą i bawią. Lubiłam spędzać z nimi wieczory po ciężkim dniu. W tle piękny Nowy Jork. 
Oglądam teraz Pamiętniki Carrie, jednak to już nie to samo. Filmy też nie dorównują serialowi z '98 roku.

6. Braterstwo (Brotherhood)
Historia dwóch braci - polityka i gangstera. Dwa światy pokazane od podszewki, a w końcu prawdziwe oblicza bohaterów. Przemyślane dialogi, dobrze dobrani aktorzy - dzięki temu serial jest realistyczny. To po prostu trzeba zobaczyć. Gorąco Wam polecam ten serial. Jeden z lepszych, jakie oglądałam. Chętnie do niego wrócę w przyszłości.

7. Nie z tego świata (Supernatural)
Serial, do którego miłością zaraziła mnie Asia (Jeśli czytasz, to pozdrawiam!). Sceptycznie podchodziłam do niego, bo boję się wszystkich nadnaturalnych stworów. Przekonałam się do niego i lęk się zmniejszył. Do tego dwóch przystojnych aktorów - braci, którzy walczą i ratują świat. Pierwsze kilka sezonów - kapitalne, potem czasami bywają momenty zastoju i nudy. Mimo to - polecam Wam go zobaczyć.

8. Spartakus
Znowu zostałam zarażona przez Asię. Chociaż wiedziałam, że znajomi oglądają ten serial, to nie byłam przekonana do zwolnionych momentów, kiedy lała się krew. Nie byłam, ale się przekonałam. Ciekawie opowiedziana historia niewolników, gladiatorów. Czasami przerysowana, ale nadal godna uwagi. Krew, pot, czasami łzy, częściej seks.

9. Downton Abbey
Początek XX wieku, Wielka Brytania. Samo tło bardzo mi się podoba, bo uwielbiam opowieści, które dzieją się na Wyspach. W serialu został ukazany świat bogatych, ale także tych biedniejszych - służby, ich życie na tle zmian społecznych. Idealny towarzysz wieczorów dla miłośników tego typu kina. Nie zabraknie w nim chwil wzruszeń, ale także powodów do uśmiechu.

10. Dynastia Tudorów (The Tudors)
Historia, którą oglądałam około 3 lata temu i do tej pory pamiętam jak "ryczałam", gdy ścinali Annę Boleyn. Świetna gra aktorska i charakteryzacja. Ulubionymi postaciami zostali oczywiście król Henryk i Anna. Nie tylko dla osób, które lubią historyczne produkcje.

11. Rodzina Borgiów (The Borgias)
Przełom XV i XVI wieku, Watykan. Historia jednego z najbardziej niegodziwych papieży, który usuwa przeciwników i dba o interesy rodziny. Przekupstwo, zabójstwa, dążenie do władzy, ale także miłość i oddanie + bardzo dobra gra aktorska głównych bohaterów=ciekawa produkcja.
Jeden z moich ukochanych seriali. Niestety po 3 sezonach anulowali go i nie doczekam się ostatniego, rozstrzygającego. A tutaj dla zainteresowanych akcja fanów na fb - klik

Pewnie gdyby nie to, że czytam książkę, trafiłby tutaj serial Gra o tron. Obejrzałam do drugiego odcinka 3 sezonu i nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Niektóre sceny zostały dodane, żeby np. wzmocnić dramaturgię (Przykład: Cebulowy Rycerz atakujący Melisandre w 1 albo 2 odc 3 sezonu- chyba dobrze kojarzę?). Rozbroiło mnie to i postanowiłam, że nie oglądam następnych odcinków. Dlaczego zmienili dużo rzeczy? Odpowiedź jest prosta - większa oglądalność, przecież to się liczy. Uznałam, że nie będę się denerwować i na spokojnie czytam opasłe tomiska. Właśnie kończę ostatnią książkę i z niecierpliwością czekam na kolejne.


Mam nadzieję, że spodobała się Wam taka notka, bo spędziłam nad nią kilka godzin. 

Co sądzicie o tych serialach? Oglądacie, a może macie zamiar je obejrzeć? Jakie są Wasze ulubione produkcje? Wolicie polskie czy zagraniczne?

Justyna

PS1 Podobają się Wam takie notki?

PS2 Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca i przeczytał to, co chciałam Wam przekazać ;)
Koniecznie odwiedź mojego nowego bloga - to tam będę dodawała pełne wpisy :)
http://justynamowi.pl/

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...